E-mailowy savoir-vivre
Literówki, błędy ortograficzne, zbyt dużo wykrzykników, za duże załączniki… - lista grzechów wszystkich nas - piszących e-maile - jest długa. Jak ich unikać? Na co należy zwrócić szczególną uwagę przy pisaniu, zwłaszcza służbowych e-maili? Podpowiadamy!
Jeśli przeanalizujemy nasz dzień pracy, zwykle okazuje się, że piszemy ich więcej, niż pierwotnie sądziliśmy. O ile jednak pisownię opowiadania, rozprawki, listu czy recenzji poznaliśmy w szkole – e-maile nauczyliśmy się pisać sami. Pytanie tylko: czy robimy to prawidłowo?
Konstrukcja e-maila
Wstęp, rozwinięcie, zakończenie obowiązuje również i w tym wypadku. Wiele problemów nastręcza już sam początek e-maila. Jak się przywitać? Należy pamiętać, że formuły powitalne powinny być dostosowane do statusu adresata, jego rangi pragmatycznej, wieku i relacji (oficjalna lub nieoficjalna), w jakiej nadawca z nim aktualnie pozostaje.
Bardzo często list elektroniczny jest rozpoczynany od słowa „Witam”. To dość niefortunny wybór, lepiej unikać tego słowa, gdyż podkreśla ono w pewien sposób wyższość nadawcy w stosunku do odbiorcy. Z drugiej jednak strony ten rodzaj powitania w niektórych sytuacjach jest dopuszczalny, np. gdy przełożony będzie wysyłał informację do podwładnych lub też profesor do studentów. Generalnie jednak warto unikać takiego powitania. Co zamiast „Witam”? Powitania w rodzaju „dzień dobry” lub „dobry wieczór” w przypadku korespondencji elektronicznej też nie są wskazane, gdyż nie wiemy, o jakiej porze adresat naszej wiadomości ją odczyta. W tej sytuacji, za każdym razem, powinniśmy powitanie dopasować do odbiorcy. Jeśli jest to korespondencja oficjalna, można zastosować sformułowanie „Szanowny Panie/Pani…” lub, jeśli znamy adresata nieco lepiej, po prostu „Panie/Pani”. Problem ma mniejsze znaczenie, gdy piszemy do bliskich znajomych, wówczas możemy zacząć od zwykłego „Cześć Aniu”.
Po przywitaniu warto dodać neutralny wstęp wiadomości. Będzie to mile widziane przez odbiorcę, zwłaszcza gdy mamy do niego jakąś prośbę. A treść wiadomości? Nie powinna być zbyt rozwlekła. Ważne, aby e-mail był zwięzły, konkretny i napisany poprawnie. W wiadomości e-mailowej trudniej wyrazić emocje, odczucia, znaki literowe w pewien sposób ograniczają nas, dlatego należy uważnie konstruować treść wiadomości, aby nie pozostawiała ona niedomówień czy ewentualnych niejasności.
Przy konstrukcji e-maila należy też zwrócić uwagę na jego zakończenie. Podobnie jak w przypadku formuł powitalnych, tak też przy finalnych należy dostosować je do statusu adresata, jego wieku, relacji, które nas z nim łączą. Najczęściej stosowanymi formułami są: „Z poważaniem”, „Z wyrazami szacunku”, „Pozdrawiam”.
Błędy językowe
Niechlujność językowa bardzo często ujawnia się w e-mailach. O ile jednak błędów ortograficznych stosunkowo łatwo da się uniknąć, to już interpunkcja może sprawiać trudności wielu osobom. Wiele osób zadaje tez sobie pytanie: czy po przywitaniu powinien być wykrzyknik, czy też przecinek? Zwolennicy starej szkoły stawiają jeszcze wykrzyknik, ale współcześnie najlepiej jest postawić przecinek po formule przywitania, a w kolejnym wersie, kontynuować wypowiedź, rozpoczynając małą literą. Należy też zadbać o to, aby nie nagromadzić zbyt dużo znaków interpunkcyjnych. Niektórym zdarza się stawiać kilka znaków zapytania, wykrzykników lub wielokropek, który liczy sobie znacznie więcej niż trzy kropki. Pisząc e-maile należy też unikać stosowania wersalików. Sformułowanie: „PROSZĘ PAMIĘTAĆ” zapisane w ten sposób w korespondencji e-mailowej będzie oznaczało krzyk, rozkaz. Takie zachowanie nie będzie mile odebrane, wywrze negatywne wrażenie na odbiorcy. O czym jeszcze należy pamiętać? O dopasowaniu stylu języka do odbiorcy, unikaniu skrótów myślowych i… podpisywaniu e-maili.
Aspekty techniczne
Bardzo ważne jest to, jak szybko odpisujemy na e-mail. Jeśli mamy świadomość, że nie uda nam się tego zrobić w ciągu 24 godzin, warto napisać krótką wiadomość, że odpiszemy później. Co szczególnie ważne - nie zostawiajmy żadnego e-maila bez odpowiedzi. Wystarczy w jednym zdaniu podziękować za wiadomość, aby zyskać przychylność odbiorcy i pozostawić dobre wrażenie. Brak odpowiedzi wprost przeciwnie – nie zrobi miłego wrażenia na odbiorcy, który w dodatku nie będzie pewien, czy wiadomość dotarła.
W sytuacji, gdy wiadomość wysyłamy do kilku adresatów, warto jest ukryć ich adresy, aby były niewidoczne dla siebie nawzajem. Choć jest to dobry zwyczaj, nadal wielu autorów e-maili nie korzysta z okna „UDW” – czyli ukryte do wiadomości. Niejednokrotnie w wiadomości elektronicznej przesyłamy sobie różnego rodzaju pliki w formie załączników do e-maila. Warto pamiętać o tym, aby duże załączniki dzielić na kilka mniejszych i wysyłać w kolejnych e-mailach. Tym sposobem możemy uniknąć chociażby zablokowania poczty odbiorcy na czas pobierania olbrzymiego załącznika. Należy też zwrócić uwagę na format załącznika – warto korzystać z takich plików, w przypadku których adresat wiadomości nie będzie miał problemu z ich otwarciem. Niemal każdego irytuje załącznik, którego nie da się otworzyć – pamiętajmy o tym!
Pisanie e-maili jest swoistą sztuką konwersacji. Warto więc konstruować swoją wypowiedź na zasadzie dialogu. Dostosowujmy treść wiadomości do osoby, do której piszemy, zwracajmy uwagę zarówno na stronę merytoryczną, jak też graficzną i techniczną naszej wypowiedzi. Umiejętność pisania e-maili jest nie do przecenienia w dzisiejszych czasach. Często bowiem zdarza się, że to one są pierwszym krokiem do nawiązania współpracy i tylko od naszych umiejętności zależy, czy zaplanowana współpraca będzie miała w ogóle miejsce.
Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)
Zobacz podobne artykuły:
Pokolenie Z a rynek pracy Pokolenie Z (zet) to pokolenie urodzonych po 1995 roku. Są to pierwsi ludzie dorastający w scyfryzowanym społeczeństwie. Osoby z pokolenia Z od kilku lat wkraczają na rynek pracy. Na ich temat krąży wiele negatywnych opinii. Na szczęście są to najczęściej łatki i mity, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Jakimi pracownikami są osoby z pokolenia Z? Jakie wartości wnoszą na rynek pracy? Zapraszamy do lektury.
Tymczasowy polski dokument podróży dla cudzoziemca Tymczasowy polski dokument podróży dla cudzoziemca jest jednym z polskich dokumentów wydawanych cudzoziemcom. Ma on umożliwić obcokrajowcom wyjazd z lub przyjazd do Polski. Komu może być wydany tymczasowy polski dokument podróży? Do czego uprawnia? Ile jest ważny? Co jeszcze warto o nim wiedzieć? Odpowiadamy.
Polski dokument tożsamości cudzoziemca. Co warto o nim wiedzieć? Polski dokument tożsamości cudzoziemca jest jednym z dokumentów wydawanych cudzoziemcom przez wojewodów. Komu może być przyznany i do czego upoważnia? Odpowiadamy.
Jak zapobiegać wypaleniu zawodowemu? [RAPORT] „W przeciwieństwie do zwykłego zmęczenia, w którym wypoczynek przynosi ulgę, wypalenie zawodowe to stan chroniczny – bez względu na to, czy jesteśmy po weekendzie, czy po długim urlopie, wracamy do pracy i dopada nas zespół trzech objawów – wyczerpanie psychoruchowe, negatywne ocenianie swoich kompetencji i przyszłości oraz depersonalizacja innych, czyli postrzeganie ich jako szarej, irytującej masy, wobec której brak nam już empatii i cierpliwości” – mówi dr Beata Rajba, psycholog z WSKZ. Manpower zapytał pracowników, w jaki sposób pracodawcy mogliby zapobiegać zjawisku wypalenia zawodowego. Oto, co odpowiedzieli.
Polski dokument podróży dla cudzoziemca Cudzoziemcy, którzy przebywają w Polsce mają obowiązek posiadania ważnego dokumentu podróży (np. paszportu). Zdarzają się jednak sytuacje, w których obcokrajowiec gubi paszport lub dokument ten traci ważność, a on nie ma możliwości jego uzyskania. Co wtedy? Rozwiązaniem może być polski dokument podróży dla cudzoziemca. Co warto o nim wiedzieć? Odpowiadamy.
Dobry szef, czyli jaki? Z pewnością nie istnieje jeden złoty model zarządzania firmą. Są jednak cechy, które określają dobrego szefa. Sprawiają, że pracownicy mu ufają i mówią o nim z uznaniem. Jakie to cechy? Czy istnieje szef idealny? Zapraszamy do lektury.
Zatrudnianie cudzoziemców absolwentów polskich szkół policealnych Do legalnego zatrudnienia cudzoziemca, co do zasady, potrzebne są odpowiedni tytuł pobytowy oraz zezwolenie na pracę. Od tej zasady istnieją wyjątki. Są bowiem cudzoziemcy, którzy mogą wykonywać pracę bez zezwolenia na pracę. Czy do tej grupy zaliczają się absolwenci szkół policealnych? Odpowiadamy.
Wsparcie z ZUS dla przedsiębiorców poszkodowanych przez powódź ZUS oferuje przedsiębiorcom z terenów objętych tegoroczną powodzią specjalne formy wsparcia. W samym województwie opolskim do 23 października 2024 r. wpłynęło niemal 500 wniosków o ulgi w opłacaniu składek oraz 259 wniosków o wypłatę świadczenia interwencyjnego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął wypłatę świadczeń.