Back

Co działa, a co nie. Co zrobić, jak się nie chce?

Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2025-05-30

Zmotywowanie się do działania wbrew niechęci to jedno z najczęstszych wyzwań we współczesnym świecie. Wydawałoby się, że skoro coś „trzeba zrobić”, to wystarczy wola. Ale właśnie w tym miejscu psychologia rozkłada sytuację na czynniki pierwsze i pokazuje: człowiek nie działa jak maszyna. To, że coś „powinno być zrobione”, nie oznacza jeszcze, że pojawi się energia, koncentracja czy zaangażowanie. A więc – co działa, a co nie?

Stan „niechcenia” ma swoje psychologiczne uzasadnienie. To nie zawsze lenistwo ani brak ambicji. Często to sygnał, że układ nerwowy jest przeciążony lub nie ma jasnego uzasadnienia dla działania. Motywacja jest wynikiem interakcji trzech głównych czynników:

  1. Sensu (znaczenia) – czy wiem, po co to robię?
  2. Kompetencji – czy czuję, że jestem w stanie to zrobić?
  3. Autonomii – czy robię to z własnej woli?

Gdy którykolwiek z tych trzech elementów zostaje zaburzony, naturalnie pojawia się opór. Nasz mózg nie lubi działań, które są niejasne, zbyt trudne lub narzucone z zewnątrz. Reaguje wtedy niechęcią, odwlekaniem, apatią.

 

Czekanie na „lepszy moment”

Popularny mit głosi: „jak się zachce, to zrobię”. Niestety motywacja jest dynamiczna i często pojawia się dopiero w trakcie działania. Czekając na przypływ energii, tworzymy błędne koło: im dłużej nie działamy, tym trudniej zacząć.

 

Samosabotaż przez perfekcjonizm

Kiedy mamy w głowie wyobrażenie, że wszystko musi być zrobione idealnie, często nie robimy nic. Perfekcjonizm paraliżuje, bo każde działanie może wydać się „niewystarczająco dobre”. Tymczasem w psychologii mówi się jasno: działanie „wystarczająco dobre” często jest lepsze niż brak działania.

 

Czytaj także: Stres i wypalenie zawodowe – cichy wróg współczesnego pracownika

 

Motywacja przez karę

Niektórzy próbują motywować się przez poczucie winy, wstyd lub lęk („jak tego nie zrobię, to znów zawiodę”). To może zadziałać krótkoterminowo, ale długoterminowo prowadzi do wypalenia, obniżenia samooceny i unikania działania, które kojarzy się z cierpieniem.

 

Co działa – skuteczne mechanizmy aktywizujące

Jednym z najbardziej praktycznych podejść jest tzw. „start bez motywacji” – czyli rozpoczęcie działania mimo braku chęci, w małej, symbolicznej formie. Ruch fizyczny i zaangażowanie poznawcze uruchamiają neurobiologiczne mechanizmy nagrody, co może prowadzić do wtórnej motywacji. To tłumaczy, dlaczego wiele osób po rozpoczęciu pracy zaczyna się „rozkręcać”.

 

Rozbijanie działań na mikro zadania

Duże zadanie aktywuje stres i lęk. Mózg ma tendencję do unikania nieokreślonego wysiłku. Rozbicie zadania na mikrokroki obniża próg wejścia i zwiększa szansę na wykonanie pierwszego ruchu. Działa to także na poziomie behawioralnym – każdy zakończony etap wzmacnia uczucie sprawczości.

 

Zmiana wewnętrznego dialogu

Często niechęć do działania wzmacniana jest przez własne myśli: „nie dam rady”, „to bez sensu”, „znowu zawiodę”. Praca z myślami – np. przez techniki poznawczo-behawioralne – polega na przekształceniu wewnętrznego dialogu w bardziej wspierający: „spróbuję tylko na chwilę”, „nie muszę zrobić tego perfekcyjnie”.

 

Rytuały startowe i zakotwiczenie

Mózg lepiej funkcjonuje w strukturze. Nawyk wstępny, jak np. przygotowanie herbaty przed pisaniem, włączenie konkretnej playlisty, założenie konkretnych ubrań – może działać jako sygnał do aktywacji. To tzw. „kotwice kontekstowe”, które osadzają nas w trybie działania.

 

Czytaj także: Najlepsze miejsca pracy w Polsce w 2025 r.

 

Działanie zgodne z tożsamością

Kiedy działanie jest powiązane z tym, kim chcemy być (np. „jestem osobą, która dba o zdrowie”, „jestem kimś, kto kończy to, co zaczął”), rośnie poziom motywacji wewnętrznej. Motywacja tożsamościowa jest trwalsza niż motywacja oparta na celach zewnętrznych (np. nagrodach czy presji).

 

Strategia na momenty „niechcenia”

  1. Zidentyfikuj stan – nazwij, co czujesz: brak energii, niepokój, lęk przed porażką?
  2. Zastosuj działanie minimalne: 3-minutowy start, jeden mały krok.
  3. Stwórz rytuał: coś powtarzalnego, co uruchamia „tryb działania”.
  4. Nie oceniaj efektów – skup się na procesie.
  5. Zakończ działanie refleksją: Co mi dało to działanie? Co czuję teraz?

Gdy „się nie chce”, warto pamiętać, że nie oznacza to, że coś jest z nami nie tak. To naturalna, ludzka reakcja na nadmiar wymagań, presji lub chaosu. Działanie nie musi zaczynać się od wielkiej motywacji – często wystarczy mały ruch, mikro krok, chwila kontaktu z celem. Kluczem nie jest siłowe pokonywanie siebie, ale współpraca z własnym umysłem – rozpoznanie, co naprawdę nas wspiera, a co osłabia.

Psychologia nie oferuje cudownych metod, ale daje coś znacznie cenniejszego: rozumienie. A zrozumienie to pierwszy krok do zmiany.

 

 

Katarzyna Tymińska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)

 

Źródło:

Deci, E.L., Ryan, R.M. – Self-Determination Theory

Neff, K. – Self-Compassion

Lally, P. et al. (2010). How are habits formed: Modelling habit formation in the real world, European Journal of Social Psychology

Kahneman, D. – Thinking, Fast and Slow

 


Uwaga! Wszystkie treści i materiały zamieszczane na portalu zielonalinia.gov.pl,opracowywane przez grupę redakcyjną, mają charakter informacyjny. Redakcja portalu dokłada wszelkich starań, aby informacje w nim zawarte były rzetelne i wiarygodne. Nie stanowią one wiążącej interpretacji przepisów prawnych.

Zobacz podobne artykuły:

  • Stres i wypalenie zawodowe – cichy wróg współczesnego pracownika
    Współczesny rynek pracy niesie za sobą wiele wyzwań. Ciągła presja na efektywność, wysokie tempo życia, rywalizacja, brak stabilności zatrudnienia oraz stale rosnące oczekiwania pracodawców prowadzą do wzmożonego stresu, który – jeśli nie jest właściwie zarządzany – może przerodzić się w wypalenie zawodowe. Ten problem dotyczy coraz większej liczby osób i coraz częściej nie tylko przedstawicieli zawodów wysokiego ryzyka psychicznego, jak lekarze, nauczyciele czy pracownicy socjalni, ale również menedżerów, a nawet freelancerów.

  • Work-life balance, czyli jak pogodzić pracę z życiem prywatnym?
    Rosnące tempo życia, natężenie obowiązków zawodowych i rosnąca frustracja wśród pracowników sprawiły, że w ostatnich latach w dyskusji na temat rynku pracy coraz częściej słyszymy o zasadzie work-life balance. Jakie są jej założenia i jak można ją wdrożyć?

  • Zezwolenie jednolite a ważne zezwolenie na pracę
    Jest kilka dokumentów, które legalizują pracę cudzoziemców. W związku z tym, może dojść do sytuacji, w której zostanie wydane zezwolenie na pobyt czasowy i pracę w trakcie ważnego zezwolenia na pracę. Co wówczas? Odpowiadamy.

  • Legalizacja pobytu i pracy cudzoziemca
    Jakie dokumenty legalizują pobyt i pracę cudzoziemca?

  • Cudzoziemcy uprawnieni do wykonywania pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
    Co do zasady, aby cudzoziemiec mógł wykonywać pracę w Polsce, potrzebuje tytułu pobytowego umożliwiającego mu podjęcie pracy oraz zezwolenia na pracę. Jakie to tytuły pobytowe?

  • Jak pracować w czasie świątecznych przygotowań i nie zwariować?
    Do Świąt jeszcze kilka dni, a ty już masz dość? Irytuje cię świąteczna lista utworów w radiu? Na myśl o pracowniczej wigilii, najchętniej udałbyś się na L4? Oto kilka porad, jak poradzić sobie z frustracją w szczycie świątecznych przygotowań.

  • Urlop szkoleniowy, czyli sposób na pogodzenie pracy z nauką
    Raz uzyskane kwalifikacje zawodowe oraz zdobyte dzięki nim zatrudnienie nie zapewnią nam pracy do emerytury. W obecnych czasach musimy na bieżąco poszerzać swój zakres wiedzy, aby nie wypaść z rynku. Tylko jak pogodzić pracę z nauką? Rozwiązanie wskazuje Kodeks pracy.

  • Staż pracy a służba wojskowa, w tym pełniona za granicą
    Czy okres pełnienia służby wojskowej wlicza się do stażu pracy? Jak to wygląda w przypadku odbywania służby wojskowej za granicą?

  • Potrzebujesz dostępu do starszych informacji? Skorzystaj z naszego Archiwum wiadomości.

    Pokaż/ukryj panel komentarzy