Powrót

Znajomość nowych technologii jest dzisiaj niezbędna, cz. 2

Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2014-02-03

„Właściwie to chyba nie znam biznesu, który jest biznesem typowo offline’owym, czyli takim, który istnieje w świecie fizycznym, a nie ma żadnego przełożenia na internet” – tłumaczy Natalia Hatalska blogerka, ekspertka trendów w nowych technologiach i ambient marketingu. W drugiej części wywiadu opowiada nam o niestandardowych formach promocji i (nie)zarabianiu na blogu.

Wiele osób, które szuka pracy i nie może jej znaleźć, decyduje się na założenie firmy. Są to zazwyczaj niewielkie firmy. Czy w związku ze swoim ograniczonym budżetem, w ich przypadku sprawdzają się niestandardowe formy promocji, tzw. ambient marketing?

Generalnie niestandardowe formy promocji opierają się na dobrym pomyśle, a nie na dużym budżecie. Takie jest założenie. Dlatego też pierwszymi firmami, które podejmowały tego typu działania były małe firmy i start-upy, właśnie z tego względu, że miały one niewiele do zaryzykowania. W ambient marketingu nigdy bowiem nie jest wiadomo, jaki będzie efekt: czy super, czy też zupełnie odwrotnie. Duże marki nie zawsze decydowały się na tego typu działania z tego względu, że miały do zaryzykowania wizerunek swojej marki. Teraz to się odwróciło, bo duże marki rozumieją, że niestandardowymi działaniami przyciągną uwagę. Większość działań ambientowych , zwłaszcza tych, które są widoczne i efektywne, jest obecnie realizowanych przez duże marki. To jednak nie wyklucza, aby tego typu akcje realizowali również mali przedsiębiorcy. Zdecydowanie do tego namawiam. W przypadku  „niestandardów” trzeba jednak precyzyjnie określić, jaka jest moja grupa docelowa, gdzie ona jest, co robi i jak mogę do niej dotrzeć - poza tradycyjnymi kanałami. W przypadku ambient mediów  najważniejsza jest bowiem odpowiedź na pytanie: Jak mogę dotrzeć do klienta w takim miejscu, gdzie on nie spodziewa się mojej reklamy?

Czy spotkała się Pani z przykładami polskich firm, które stosują niestandardowe formy promocji?

Pierwsze na myśl przychodzą mi przede wszystkim organizacje społeczne, które takie działania podejmują dosyć często, bo zazwyczaj nie mają dużych budżetów. Pamiętam niestandardową akcję jednej z organizacji społecznych zajmującej się propagowaniem informacji na temat wyginięcia gatunku tuńczyka. Przeprowadziła ona akcję marketingu partyzanckiego tam, gdzie tuńczyka jada się najczęściej, czyli w sushi barach. Członkowie wspomnianej organizacji podmienili tam pałeczki, które były dystrybuowane przez lokal na pałeczki z informacją tuńczyku. Działanie było ryzykowne, ale przekaz bardzo precyzyjny i skuteczny, skierowany do ludzi, którzy przyczyniają się do wymarcia tej ryby.

Warto  zatem zaryzykować z „niestandardami”, jeśli tylko ktoś ma dobry pomysł?

Tak, zdecydowanie, tyle że pomysł musi być dopasowany do grupy, do której chcemy dotrzeć i jednocześnie powinien być zrealizowany w miejscu, gdzie ta grupa jest.

Poruszmy temat blogosfery. Na ostatnim BLOG Forum Gdańsk była mowa o tym, że blog powinien być miejscem opisywania pasji, a nie zarabiania pieniędzy. Tymczasem coraz więcej osób zaczyna pisać blogi głównie z myślą o zarobku. Czy takie podejście do bloga może być uzasadnione?

Zdecydowanie odradzam wyłącznie materialistyczne podejście do bloga. Na blogu można zarabiać, oczywiście, ale to tzw. efekt uboczny. Wszyscy blogerzy, którzy są dzisiaj popularni i którzy zarabiają na swoich blogach, to osoby, które zaczynały pisać, bo miały zupełnie inne motywacje. Chcieli dzielić się informacjami, budować społeczność, rozmawiać, szkolić swój warsztat literacki itd. Główną motywacją do założenia bloga zawsze powinna być pasja. Blog pisany wyłącznie dla pieniędzy moim zdaniem nigdy nie będzie popularny. I raczej też tych pieniędzy zarabiać nie będzie.

A czy firmy powinny prowadzić swoje blogi?

Jeżeli chodzi o biznes, to zdecydowanie rekomenduję wykorzystanie bloga w komunikacji. Na blogu wiele rzeczy możemy powiedzieć, niekoniecznie takich, o których chcemy pisać na oficjalnej stronie. Możemy tam też lepiej poznać swoich odbiorców, rozmawiać z nimi o produktach, budować swoją ekspertyzę.

Blog przynosi więc zupełnie inne efekty, wartości, pewnie przekłada się też na zyski firm w podejściu długofalowym…

Dokładnie!

Czy funkcjonowanie  w sieciach społecznościowych nie wyklucza obecności na blogu? Gdzie firmy z sektora MSP powinny się promować, być widoczne?

Trudno powiedzieć. Media społecznościowe są dziś bardzo popularne, ale trzeba pamiętać, że media społecznościowe to nie tylko Facebook. Niekoniecznie wszyscy powinni być na Facebooku i nie wszystko można na nim zamieścić. Dane z ostatnich dwóch lat pokazują, że dosyć dynamicznie rośnie Twitter. Cały czas bardzo dynamicznie rośnie zainteresowanie blogami. Dla niektórych przedsiębiorców przydatny biznesowo może być także Google +. Mówi się często w jego kontekście, że jest na nim dużo ludzi, ale zaangażowanie jest małe. Nie do końca jest to prawda. Analizowałam w 2013 roku dane dotyczące wykorzystywania mediów społecznościowych w Polsce. Okazuje się, że Google+ znajduje się na trzecim miejscu wśród serwisów społecznościowych, na których użytkownicy spędzają najwięcej czasu. Strategia komunikacji w mediach społecznościowych powinna być przemyślana. Zamiast być tam, gdzie są wszyscy, warto zastanowić się, jakie narzędzia, które media społecznościowe będą w stanie mi pomóc w komunikacji i wybierać te, które faktycznie pomagają. Ważne też, żeby nie były to martwe profile. Musimy też pamiętać o tym, żeby informacje, które pojawiają się w różnych mediach społecznościowych były różne. Nie rekomenduję przeklejania informacji z Facebooka na Twittera, bo z każdej z tych platform użytkownicy korzystają w innym celu, szukają innych informacji i każda z tych platform spełnia inne potrzeby. Z tego powodu ważne jest, aby informacje na nich się uzupełniały, a nie były takie same.

W opisie różnych analiz rynku pracy czytamy, że z czasem pracy będzie coraz mniej – to wynik rozwijających się technologii. Czy to oznacza, że miejsca pracy przeniosą się do Internetu i tam będziemy mogli zarabiać, niezależnie od posiadanego wykształcenia?

We wrześniu 2013 roku pojawił się artykuł naukowców z Oxfordu, w którym jest mowa o tym, że 47 proc. współczesnych zawodów jest zagrożonych przez szeroko rozumianą komputeryzację. Już dziś widać, że część zawodów znika. Do 2020 r. do powszechnego użycia mają wejść samojezdne samochody, co będzie miało ogromny wpływ na całą branżę logistyczną. Na razie te prace, które wymagają kreatywnego myślenia, wyciągania wniosków, analizowania itp. nie są zagrożone, roboty i automaty nie mają zdolności analitycznego myślenia, ani uczenia się na własnych błędach, ale jak będzie w przyszłości – tego nie wiemy.

Zamiast inwestować w księgarnię (lub już ją posiadając), można założyć sklep internetowy z książkami. Czyli warto interesować się Internetem i nowymi technologiami, jeśli chcemy mieć dobrą pracę…

Właściwie to chyba nie znam biznesu, który jest biznesem typowo offline’owym, czyli takim, który istnieje w świecie fizycznym, a nie ma żadnego przełożenia na internet. Zdecydowanie znajomość internetu i nowych technologii jest dzisiaj niezbędna.

Pierwsza część wywiadu "Znajomość nowych technologii jest niezbędna, cz. 1" jest dostępna tutaj.

Natalia Hatalska - ekspert w dziedzinie alternatywnych form komunikacji marketingowej, trendwatcher. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Jako stypendystka prestiżowego programu Joseph Conrad Scholarship studiowała również w London Business School w Wielkiej Brytanii. W latach 2005-2009 kierownik działu komunikacji w Wirtualnej Polsce. Wcześniej zajmowała stanowisko menedżera ds. public relations w NIVEA Polska i Young Digital Planet. Obecnie współpracuje z domem mediowym Universal McCann jako Chief Inspiration Officer. Pomysłodawczyni wielu kampanii opartych na niestandardowych działaniach reklamowych i nagrodzonych w konkursach reklamowych. Juror w konkursach KTR, Media Trendy, YC Eurobest, Blog Roku. Członek Rady Marek w konkursie Superbrands. Członek Creative Communication Cluster. Członek Rady Ekspertów Think Tank. Felietonistka magazynu Sukces. Nagrodzona przez Geek Girls Carrots Srebrną Marchewką za bycie wzorem kobiety zajmującej się nowymi technologiami. Autorka bloga   uznawanego za jeden z najbardziej wpływowych blogów w Polsce.


Uwaga! Wszystkie treści i materiały zamieszczane na portalu zielonalinia.gov.pl,opracowywane przez grupę redakcyjną, mają charakter informacyjny. Redakcja portalu dokłada wszelkich starań, aby informacje w nim zawarte były rzetelne i wiarygodne. Nie stanowią one wiążącej interpretacji przepisów prawnych.

Zobacz podobne artykuły:

  • Dlaczego warto stawiać na zaufanie pracowników?
    Częstym sposobem na rozwiązywanie problemów w firmach i działanie w czasie kryzysów jest redukcja etatów. Czy jest to słuszne podejście? Zachęcamy do lektury poniższych opracowań, które rzucają ciekawe światło na tę kwestię.

  • Pilotaż skróconego czasu pracy w Polsce
    Polska dołącza do grona państw badających wpływ skróconego wymiaru czasu pracy. Jego testowanie rozpocznie się 1 stycznia 2026 r. i potrwa do końca 2026 roku. Już w sierpniu 2025 r. ruszają nabory wniosków do programu. Co o nim wiemy?

  • Motywacja, mikro-zmiany i rozwój zespołu
    W świecie krótkich deadline’ów, rosnących oczekiwań i nieustannych zmian, motywacja pracowników staje się jednym z kluczowych czynników sukcesu każdej organizacji. Ale czy da się ją zbudować w sposób trwały, bez ciągłego sięgania po zewnętrzne motywatory, jak premie, benefity czy akcje integracyjne? Coraz więcej badań i doświadczeń z obszaru HR pokazuje, że skuteczna motywacja to nie wielkie hasła, ale mikro-zmiany, codzienna uważność lidera i psychologia, która działa w rytmie pracy zespołu.

  • Co napędza rekrutację, a co powoduje redukcję etatów?
    Dlaczego firmy chcą zatrudniać pracowników? Co skłania przedsiębiorstwa do redukcji etatów? Jakie są przyczyny braku zmian w zatrudnieniu? Na te pytania stara się odpowiedzieć opublikowana niedawno analiza przygotowana przez ManpowerGroup.

  • Nauka da się lubić [WYWIAD]
    „Fizyka daje narzędzia do tego, by jak najwięcej świata zrozumieć” – mówi dr Tomasz Rożek, z wykształcenia fizyk, ale z zawodu dziennikarz naukowy. Ze znanym popularyzatorem nauki rozmawialiśmy m.in. o nauce, agencjach kosmicznych, systemie edukacji, Fundacji „Nauka. To lubię”, zagrożeniach płynących z sieci oraz filmie „Oppenheimer”. Zachęcamy do lektury.

  • Już jutro (1 lipca) będzie wprowadzona możliwość przesyłania do urzędów pracy kopii umów zawartych z cudzoziemcami
    Nowe przepisy, które weszły w życie 1 czerwca, nakładają na pracodawców zatrudniających cudzoziemców na podstawie oświadczeń o powierzeniu pracy oraz zezwoleń na pracę obowiązek przesyłania kopii umów zawartych z cudzoziemcami. Od 1 lipca podmioty powierzające pracę cudzoziemcom na podstawie oświadczeń lub zezwoleń na pracę sezonową będą miały możliwość, za pośrednictwem praca.gov.pl, wypełnić ten obowiązek.

  • Zmiany w przepisach dotyczących polskiego rynku pracy
    1 czerwca 2025 r. weszły w życie nowe przepisy dotyczące polskiego rynku pracy. Swoim zakresem obejmują one m.in. bezrobotnych. Zmienia się wiele w zasadach rejestracji, kontaktu z urzędem pracy, jak i warunkach przyznawanych wsparć. Ponadto wprowadzone zostały nowe zasady powierzania pracy cudzoziemcom. W tym przypadku, również mamy do czynienia z ważnymi zmianami.

  • Uczenie się celowe – klucz do rozwoju zawodowego
    Współczesny rynek pracy zmienia się niezwykle dynamicznie. Automatyzacja, rozwój nowych technologii, zanik tradycyjnych zawodów oraz rosnące znaczenie kompetencji miękkich sprawiają, że ciągłe uczenie się staje się nie tyle opcją, co koniecznością. W tym kontekście coraz większe znaczenie ma uczenie się celowe – świadomy, zaplanowany proces zdobywania wiedzy i umiejętności, który służy konkretnym celom zawodowym.

  • Potrzebujesz dostępu do starszych informacji? Skorzystaj z naszego Archiwum wiadomości.

    Pokaż/ukryj panel komentarzy