Open house rekrutacją przyszłości?
Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2015-09-04
Boisz się, że Twoje CV nie ma siły przebicia? A może w ogóle go nie stworzyłeś i nie masz ochoty tego robić? Jest sposób na udział w rekrutacji bez wysyłania dokumentów aplikacyjnych – szukaj ogłoszeń o pracy z rekrutacją open house!
Obecnie na rynku pracy rekruterzy korzystają z co najmniej kilku, można powiedzieć standardowych, metod rekrutacyjnych. Najbardziej popularną jest wysłanie w pierwszej kolejności dokumentów aplikacyjnych, najczęściej tylko CV, a następnie odbycie rozmowy kwalifikacyjnej. W pogoni jednak za najcenniejszymi dla firmy pracownikami, rekruterzy prześcigają się w wynajdowaniu i posiłkowaniu się różnymi, nowatorskimi sposobami sprawdzenia kandydata.
Assessment Center, testy sprawdzające rodzaj inteligencji oraz inne metody rekrutacji na pewno działają na pożytek pracodawcy, a nie na jego szkodę. Jedynym ich minusem może być czasochłonność. I tu na pomoc pracodawcom wychodzi stosunkowo młoda w naszym kraju forma rekrutacji, którą jest open house. Sprawdza się ona przede wszystkim wtedy, gdy firma poszukuje dużej liczby pracowników.
Open house, czyli…
Początek tej metody rekrutacji wygląda tak samo jak w przypadku jej koleżanek. Pracodawca formułuje ogłoszenie o pracy oraz zamieszcza je w środkach przekazu, z których korzysta: gazetach, stronach internetowych z ofertami pracy oraz mediach społecznościowych. Zamieszczone ogłoszenie nie przypomina jednak standardowej oferty pracy, jest to raczej informacja o poszukiwanych pracownikach oraz terminie i miejscu spotkania rekrutacyjnego.
Przy open house nie ma potrzeby przygotowywania dokumentów aplikacyjnych, wysyłania ich oraz żmudnych oczekiwań na telefon od pracodawcy. Widzisz ogłoszenie, jesteś zainteresowany - to idziesz. Na miejscu, podczas części oficjalnej dowiesz się o wolnych stanowiskach, organizacji i polityce firmy. W kolejnej części spotkania, którą można uznać za mniej oficjalną, będziesz miał okazję do zaprezentowania swojej osoby w jak najlepszym świetle. To właśnie na tym etapie rekruterzy podczas luźnej rozmowy z zebranymi wyławiają osoby, z którymi planują nawiązać dalszą współpracę. Inna forma takiego spotkania może polegać na krótkich, kilkuminutowych spotkaniach z każdym kandydatem.
Pierwszą dużą rekrutację tego typu przeprowadziła w 2010 roku firma I Love Rewards. Wzięło w niej udział około 400 osób.
Joanna Kuzub (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)
Źródło: http://www.e-kandydat.pl/baza-wiedzy/dla-pracodawcy/metoda-rekrutacji-open-house-na-czym-polega/
Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj również:
Wydawca treści
-
E-mailowy savoir-vivre
04.03.2016 -
Co nas motywuje do pracy?
09.10.2017 -
-
-
Co najczęściej śmieszy rekruterów?
08.02.2016 -
Sukces poza pudełkiem
24.06.2016 -
-
Jak dostać podwyżkę?
06.05.2016 -
-
Rozmowa kwalifikacyjna bez tajemnic, czyli…
11.03.2016 -
-
Tylko wizjonerzy są w stanie podbić świat
29.04.2016 -
Wybór to wolność
27.11.2015 -
Wolontariat sposobem na wymarzoną pracę?
21.10.2015 -
-
Open house rekrutacją przyszłości?
04.09.2015 -
Szczęście to kwestia wyboru…
07.08.2015 -
„Jesteśmy więźniami własnych stereotypów”
26.06.2015 -
-
Nowoczesne CV
16.03.2015