Powrót

Przerwa na kawę

Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2016-09-27

Nic tak nie pobudza do pracy jak filiżanka dobrej kawy. Jej spożycie w Polsce rośnie, a zarazem coraz bardziej dbamy o jakość wybieranych ziaren i sposób ich parzenia. Dlaczego większość Polaków nie wyobraża sobie poranka bez „małej czarnej”?

Przerwa na kawę to zwyczaj spopularyzowany w Ameryce za sprawą Panamerykańskiego Urzędu ds. Kawy. W 1952 r. zorganizowano kampanię społeczną, której główne hasło  zachęcało: „Zrób sobie przerwę na kawę – i weź to, co kawa ci daje”. Dlaczego zatem tak chętnie pijemy kawę? Ze względu na jej smak czy właściwości?

Skuteczność kawy

W Europie propagatorami zwyczaju picia kawy byli Skandynawowie. To właśnie oni (a nie Włosi!) piją jej najwięcej w Europie. Zwyczaj picia kawy w pracy szybko się rozpowszechnił. Anglosasi mają swoją „cofee break”, Szwedzi „fikę”, a Polacy – przerwę na kawę. Choć powszechnie uważa się, że częściej kawę piją pracownicy umysłowi, to jednak jest ona także bardzo popularna wśród pracowników fizycznych. Z jednej strony kofeina stymuluje nasz organizm do większego wysiłku fizycznego, pozwalając uzyskać lepsze rezultaty (co ma szczególne znaczenie w przypadku pracy fizycznej), z drugiej zaś blokuje receptory adenozyny, które wywołują senność. Ta ostatnia właściwość sprawia, że tak chętnie pijemy ją rano, jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Filiżanka małej czarnej jest niezbędna w przypadku nużącej pracy, np. wielogodzinnego przeglądania raportów, zapoznawania się z aktami spraw, a z drugiej strony cenią ją sobie chociażby kierowcy. Nie bez powodu niemal wszystkie sieci stacji paliw są wyposażone w dobrej jakości ekspresy do kawy, oferując różne jej rodzaje. Kawa pobudza do działania i ma wiele właściwości, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Zawiera antyoksydanty. Te spowalniają procesy starzenia organizmu i zapobiegają rozwojowi chorób cywilizacyjnych. Kofeina obecna w kawie usprawnia pracę serca i rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając ich wytrzymałość na wysiłek. Kiedyś kawa była stosowana jako środek dopingujący wśród sportowców. Z drugiej strony niektórym osobom może też szkodzić. Niezależnie jednak od jej właściwości fizycznych, wydaje się, że najważniejszą jej zaletą jest ten wyjątkowy aromat i smak, który ceni sobie spora część z nas. Pozostali, których smak kawy nie zachwyca, nie zmuszają się do jej picia, pomimo jej wielu zalet. Czyżby zatem europejscy naukowcy, którzy twierdzą, że za miłość do kawy odpowiadają nasze geny, mają rację?

Względy towarzyskie

Niezwykle istotnym aspektem picia kawy w pracy są względy towarzyskie. Co ciekawe, wiele szwedzkich firm ma oficjalnie ustanowione przerwy na kawę, które wpisują się w skandynawski model biznesowy. Polskie firmy takiego zwyczaju oficjalnie jeszcze nie wprowadziły, tym niemniej przerwa na kawę pełni ważną rolę integracyjną w życiu wielu organizacji. Z jednej strony to okazja do rozmowy na tematy niezwiązane z pracę, ułatwiające oderwanie się od obowiązków zawodowych, z drugiej – niekiedy wręcz przeciwnie – kawa jest idealnym towarzyszem wielu spotkań biznesowych. Jednym słowem czarny napój umila różne rodzaje dyskusji, będąc obecnym na spotkaniach zarówno biznesowych jak i prywatnych.

Kodeks pracy

Polscy pracownicy nie mają oficjalnie wyznaczonej przerwy na kawę, ale mają prawo do co najmniej 15-minutowej przerwy w przypadku, gdy ich dobowy wymiar pracy wynosi przynajmniej 6 godzin. Za czas tej przerwy przysługuje wynagrodzenie. Ponadto pracodawca może też wprowadzić jedną przerwę w pracy, która nie jest wliczana do czasu pracy. Jej wymiar wynosi maksymalnie 60 minut. Może być ona wykorzystana na spożycie posiłku, wypicie kawy lub też załatwienie spraw osobistych. Przepisy Kodeksu pracy dają możliwość minimalnego odpoczynku pracownikom, przy czym warto zaznaczyć, że wiele zakładów pracy wydłuża podstawową przerwę obiadową z 15 do np. 30 minut.

Kawa to nie tylko symbol przerwy, bardzo często jest to napój, który towarzyszy nam w pracy. Cieszmy się więc kawą, póki jeszcze ją mamy. Naukowcy przekonują, że za kilkadziesiąt lat plantacje ziaren kawowca pozostaną tylko miłym wspomnieniem. O tym fakcie poinformował australijski Instytut Klimatyczny, stwierdzając, że ekspansja chorób wyniszczających plantacje, takich jak grzyby czy szkodniki doprowadzi do tego, że w 2080 roku zniknie ostatnia plantacja kawy na świecie. To solidny argument przemawiający za tym, by nie odmawiać sobie filiżanki czarnego napoju, gdy tylko mamy na niego ochotę.

Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)


Uwaga! Wszystkie treści i materiały zamieszczane na portalu www.zielonalinia.gov.pl, opracowywane przez grupę redakcyjną, mają charakter informacyjny. Redakcja portalu dokłada wszelkich starań, aby informacje w nim zawarte były rzetelne i wiarygodne. Nie stanowią one wiążącej interpretacji przepisów prawnych.

Zobacz podobne artykuły:

Potrzebujesz dostępu do starszych informacji? Skorzystaj z naszego Archiwum wiadomości.

Pokaż/ukryj panel komentarzy