Powrót

Oczekiwania vs rzeczywistość, czyli absolwent na drodze do kariery

Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2016-02-01

Pierwsza praca? Zwykle najtrudniej ją zdobyć! Ten fakt nie dziwi, biorąc pod uwagę, że młode osoby na rynku pracy mają zwykle niewielkie doświadczenie zawodowe, wiele marzeń i wysokie oczekiwania…

Zderzenie z rynkiem pracy nie musi jednak boleć. Są sposoby na to, by adaptacja przebiegła szybko, sprawnie, a marzenia… zostały zrealizowane. Problem polega na tym, że wiele młodych osób ich nie zna, co ogranicza ich szanse na rozwój kariery zawodowej.

W szkole trzeba się uczyć…

To oczywiste sformułowanie ma w dzisiejszych czasach głębszy wymiar. Z jednej strony nauka daje nam podstawy do tego, aby się rozwijać, zdobyć wysokie kwalifikacje, a docelowo – pracować w upatrzonej wcześniej branży na wymarzonym stanowisku. Tutaj jednak pojawia się pewien problem. Jak się uczyć? Czy poświęcać tyle samo czasu na naukę wszystkich przedmiotów? Czy warto mieć piątki ze wszystkiego i za wszelką cenę? Czy te oceny przełożą się na rozwój naszej kariery? Zdania w tym temacie są podzielone. Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że warto poświęcać najwięcej czasu na naukę tych przedmiotów, które najbardziej nas interesują. Oczywiście nie może to odbywać się kosztem innych, jednak warto rozsądnie dzielić czas i rozwijać swoje naturalne predyspozycje, zamiast zmuszać się do intensywnej nauki rzeczy, które do nas nie przemawiają, nie czujemy się w nich mocni i nie zamierzamy wykorzystywać ich w przyszłości. W tym miejscu rozwija się jedna z podstawowych cech dobrego pracownika – umiejętność zarządzania czasem, delegowania zadań. Warto dzielić swój czas adekwatnie do roli danego przedmiotu w naszym przyszłym życiu zawodowym. To nie jest łatwe, jednak nabycie tej umiejętności już na wczesnym etapie życia, ułatwia je później.

Nie samą nauką człowiek żyje

„Nie mam czasu, bo się uczę” – słyszy wielu rodziców od swoich dzieci. Nauka jest niezmiernie ważna, więc trudno polemizować z takim argumentem. Warto jednak zastanowić się, czy okres edukacji to nie najlepszy czas na zdobywanie zawodowych doświadczeń? To właśnie wtedy jest energia, chęć, entuzjazm do tego, by coś robić, zmieniać świat. Warto tę energię wykorzystać. Idealnym rozwiązaniem w takim wypadku wydaje się wolontariat. Angażowanie się w działania charytatywne przynosi wymierny efekt – nie tylko daje szansę poznać wielu wspaniałych oraz interesujących  ludzi, zdobyć ciekawe doświadczenia, ale też uczy odpowiedzialności, dyscypliny, zwiększa naszą świadomość społeczną, pozwala zdobyć unikalną wiedzę. Dodatkowo plusem wolontariatu jest to, że można dostosować grafik pracy do swoich zajęć tak, aby nie kolidował z nauką. Poza wolontariatem, jeszcze w trakcie nauki, warto zdobyć pierwsze doświadczenie zawodowe. Idealnym rozwiązaniem jest w tym wypadku prosta praca fizyczna, która pozwala młodym ludziom poszerzyć horyzonty, a często też uświadomić sobie, co tak naprawdę chcą (lub czego nie chcą) robić w przyszłym życiu zawodowym.

Przykład programisty

- Programista bez pracy? Dla mnie wygląda to podejrzanie. Nie rekrutuję takich osób, choć oczywiście biorę pod uwagę, że to może być wyjątkowa sytuacja. Może akurat skończył jakiś projekt i stąd ta przerwa? Jakkolwiek wśród rekruterów panuje przekonanie, że informatycy, którzy poszukują pracy, nie są dobrzy. Tych najlepszych trzeba dosłownie „wyrywać” z innych firm – twierdzi jedna z rekruterek, pracująca w środowisku międzynarodowym, która zajmuje się pozyskiwaniem pracowników dla firm informatycznych przez portale społecznościowe dla profesjonalistów. Jest to doskonała analogia do sytuacji wielu osób na rynku pracy. Zarówno bowiem raporty o rynku pracy, jak też prognozy zapowiadają duży deficyt programistów na rynku pracy. Zdarzają się jednak tacy absolwenci studiów informatycznych, którzy mają problem ze znalezieniem pracy. Skąd ta rozbieżność? Są różne możliwości – albo osoba nie chce pracować w wyuczonym zawodzie lub też nie ma wystarczającej wiedzy, aby dany zawód wykonywać. Dlaczego jednak inni z roku znaleźli pracę w zawodzie, ale nie Ty? Poza szczęściem, które, być może, mieli, dużo większe znaczenie ma to, co inni robili w trakcie nauki. „Nie samą nauką żyje człowiek”, zabawą, niestety, też nie. Dodatkowe zajęcia, działalność w kołach naukowych, wolontariat czy organizacje studenckie i pozarządowe – to tylko niektóre z wielu przykładów aktywności, jakie możemy podejmować  w trakcie studiów. Ponadto warto wykonywać różne, dodatkowe prace. Wszystkie te działania budują przecież nasze doświadczenie zawodowe. Wykładowcy natomiast podkreślają, że jeśli ktoś jest dobry w jakiejś dziedzinie, aby być ekspertem, musi dodatkowo pracować samodzielnie, indywidualnie poszerzać wiedzę zdobytą na studiach. –Absolwent informatyki nie będzie dobrym pracownikiem, jeśli jeszcze w trakcie studiów nie będzie samodzielnie zdobywać wiedzy, dokształcać się w dziedzinach, na które nie starcza czasu w programie samych studiów – twierdzi doświadczony wykładowca Politechniki Białostockiej. Trudno sobie wyobrazić też dobrego lekarza, który nieustannie nie pogłębia wiedzy, ale też fryzjera nieznającego aktualnych trendów czy mechanika, który nie poszerza wiedzy ze znajomości elektromechaniki i budowy coraz nowocześniejszych układów w pojazdach.

Młody nie znaczy „zielony”?

Jak się do tego ma sytuacja osób młodych na rynku pracy? Przede wszystkim przed bezrobociem chroni pracowitość, wiedza i doświadczenie. Wszelkie, zdobyte wcześniej doświadczenia zawodowe są na wagę złota w momencie, gdy zaczynamy szukać pracy. Nie bez znaczenia są także kontakty, które udało nam się nawiązać. Ważne jest, aby jak najwięcej osób wiedziało, że szukamy pracy. Poza tym jest jeszcze jeden ważny aspekt, nie do przeceniania przy poszukiwaniu pracy przez młodych ludzi. Trudno przyznać przed sobą, że mamy małe doświadczenie, jeszcze trudniej przed kimś innym, np. pracodawcą. Młodzi ludzie, często o niskich kompetencjach, mają wysokie aspiracje finansowe. Świadomość własnej wartości jest niezmiernie ważna, ale  warto pamiętać, aby kwotę zarobków i warunki zatrudnienia umieścić w konkretnej rzeczywistości. Wielu pracodawców , w okresie próbnym, w pierwszym miesiącu, dwóch zatrudnienia, oferują niższą stawkę. Jeśli obie strony będą zadowolone, stawka ulega podwyższeniu. Niekiedy, aby zdobyć doświadczenie w danej branży, warto wybrać staż – jest to opcja korzystana zarówno dla pracodawcy, jak też osoby bezrobotnej. Warto dodać, że osoby do 30. roku życia mogą też skorzystać z innych form wsparcia, np. bonów: stażowego, na zasiedlenie, szkoleniowego lub zatrudnieniowego. Nową forma wsparcia, która jest dostępna dopiero od 2016 r. jest natomiast refundacja części wynagrodzenia i składek na ubezpieczenia społeczne za pracowników do 30. roku życia. Ta ostatnia polega na refundowaniu pracodawcy przez 12 miesięcy części kosztów związanych z zatrudnieniem nowego, młodego pracownika, pod warunkiem, że po zakończeniu okresu refundacji (maksymalnie 12 miesięcy) pracodawca będzie kontynuował zatrudnienie przez kolejne 12 miesięcy. Co najmniej 2 lata doświadczenia zawodowego to dobry start. Warto skorzystać z narzędzi  wsparcia, dostępnych na rynku, gdyż w połączeniu z samodzielnością i aktywnością to najlepszy sposób na znalezienie wymarzonej  pracy.

Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)


Uwaga! Wszystkie treści i materiały zamieszczane na portalu www.zielonalinia.gov.pl, opracowywane przez grupę redakcyjną, mają charakter informacyjny. Redakcja portalu dokłada wszelkich starań, aby informacje w nim zawarte były rzetelne i wiarygodne. Nie stanowią one wiążącej interpretacji przepisów prawnych.

Zobacz podobne artykuły:

Potrzebujesz dostępu do starszych informacji? Skorzystaj z naszego Archiwum wiadomości.

Pokaż/ukryj panel komentarzy