Działalność umiera z przedsiębiorcą
Artykuł zgodny ze stanem prawnym na dzień: 2016-12-13
Ministerstwo Rozwoju w konsultacji z firmami rodzinnymi pracuje nad kwestiami regulacyjnymi związanymi z sukcesją tych firm i zapewnieniem ciągłości ich funkcjonowania. Już niedługo przepis uśmiercający firmę wraz z właścicielem będzie nieaktualny.
Zgodnie z obowiązującymi dotychczas przepisami, śmierć właściciela jednoosobowej działalności, skutkuje likwidacją firmy. Powoduje ona automatycznie wygaśnięcie umów z pracownikami i kontrahentami. Tracą ważność pełnomocnictwa, koncesje, zezwolenia i licencje. Nie można używać nadanych numerów NIP i REGON, a środki finansowe zgromadzone na rachunku bankowym są niedostępne.
Ministerstwo Rozwoju podaje, że zgodnie z danymi aż 80 tys. przedsiębiorców wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej ukończyło 65. rok życia. Biorąc pod uwagę statystyki, taki obrót spraw jest niekorzystny nie tylko dla spadkobierców, ale również dla gospodarki. Szacunkowe dane wskazują, że mikro i małe przedsiębiorstwa generują prawie 40 proc. polskiego PKB i dają zatrudnienie około 50 proc. polskich pracowników.
Sukcesja przedsiębiorstw
Problemy wynikające z obecnego systemu prawnego sprawiły, że powstał Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, który przygotował resort rozwoju. Zgodnie z założeniami do życia ma zostać powołana w okresie przejściowym nowa instytucja zwana prokurentem mortis causa, która będzie zarządzać firmą.
Zastępca zyska prawo do wykonywania czynności zarządu, dostęp do rachunku bankowego – do określonej wysokości środków pieniężnych, decydowania w sprawach kadrowych i podpisywania związanych z tym dokumentów. Będzie mógł płacić składki do ZUS-u. Prokurent mortis causa będzie mógł również posługiwać się NIP-em i REGON-em. Reasumując, będzie mógł kontynuować działalność firmy, do czasu działania spadku – nie dłużej niż rok od jego otwarcia.
Prokurent będzie mógł zostać powołany przez samego przedsiębiorcę lub przez spadkobierców. Może to być jeden ze spadkobierców lub osoba wskazana przez spadkobiercę. W przypadku, gdy nie wszyscy spadkobiercy są znani lub obecni, bądź są w konflikcie, proponuje się, aby prokurent został wskazany i nadzorowany przez sąd. Spadkobiercy mogliby zawrzeć z nim umowę-zlecenie, w której zostałyby uregulowane kwestie wynagrodzenia oraz obowiązki.
Proponuje się, by zmiany weszły w życie z dniem 1 stycznia 2017 r.
Joanna Kuzub (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjne Służb Zatrudnienia)